Z danych zgromadzonych w rejestrze REGON wynika, że choć w kwietniu powstało w Polsce więcej małych firm niż w marcu, to jednak wykazujemy coraz mniejszą chęć do zakładania własnej działalności gospodarczej. Dlaczego tak się dzieje?

Dane znajdujące się w gromadzącym informacje o polskich przedsiębiorstwach rejestrze REGON wskazały, że w kwietniu działało oficjalnie 2 mln 958 tys. 477 firm jednoosobowych. Oznacza to, że na przestrzeni miesiąca ich liczba wzrosła o niemal 4,6 tys. nowych podmiotów gospodarczych. Choć częściowo wynikało to z pojawienia się nowych jednostek – przybyły 24 tys. 592 nowe firmy, to należy też zwrócić uwagę na fakt, że mniej firm niż w marcu zostało zamkniętych.

Jak wynika z danych, z rynku zniknęło przed miesiącem 20 tys. 129 podmiotów, co oznacza, że było ich o ponad 7 tysięcy mniej niż w marcu br. Można zatem przypuszczać, że sytuacja w tym sektorze ulega powolnej stabilizacji. Nie wiadomo jednak, czy zmiany te nie okażą się jednorazowe. Gdyby tak było, to w maju zaobserwujemy zapewne kolejny wzrost liczby wyrejestrowanych przedsiębiorstw. Póki co, z badań wynika, że nastroje przedsiębiorców są zadowalające.

Mimo że w sektorze najmniejszych przedsiębiorstw widać ożywienie, to jednak eksperci podkreślają, że Polacy wykazują coraz mniejsze chęci do zakładania działalności gospodarczej. Licząc od kwietnia ubiegłego roku, średnia liczba powstających miesięcznie firm wyniosła 24 041 podmiotów, co jest wynikiem najgorszym od paru lat. Wbrew pozorom, nie oznacza to jednak pogorszenia sytuacji gospodarczej kraju. Sytuacja wygląda dokładnie odwrotnie.

Chociaż w interesie państwa leży, by na terenie kraju działało jak najwięcej przedsiębiorstw, to jednak mniejsza chęć ich zakładania wskazuje na wzrost PKB oraz poprawę na ryku pracy. W związku z tym, Polacy wolą podejmować się standardowej, najemnej pracy, nie narażając się na zwiększone obowiązki i ryzyko niepowodzenia. Niestety, przedłużający się okres braku zainteresowania zakładaniem jednoosobowych firm może ponownie osłabić rodzimą gospodarkę. Zakłada się, że o utrzymanie wysokiej liczby powstających co miesiąc firm powinien zadbać rząd, który może zachęcać do podejmowania takich decyzji np. poprzez oferowanie dopłat lub ulg podatkowych dla najmniejszych przedsiębiorców.