PIP zamieni kontrakty w umowy o pracę
Państwowa Inspekcja Pracy planuje przekształcić zlecenia w umowy o pracę. Nie wiadomo wprawdzie jeszcze, czy Sejm poprze nowelizację ustawy o inspekcji, ale rozwiązanie wydaje się interesujące. Chodzi bowiem o nadanie inspektorom uprawnień do zmiany kontraktu cywilnoprawnego w umowę o pracę decyzją administracyjną.
PIP potrzebuje reformy
W przypadku tej kwestii partie polityczne są zgodne. Państwowa Inspekcja Pracy potrzebuje reformy, która pomoże inspektorom prowadzić bardziej skuteczne działania. Projekt takiej ustawy przygotuje właśnie sama PIP. Kluczowe znaczenie ma dla niej uzyskanie uprawnień pozwalających na przekształcanie niepracowniczego zatrudnienia w etat. Czym jest zatrudnienie niepracownicze? Może to być samozatrudnienie, umowa zlecenie czy o dzieło.
Dzięki reformie inspektorzy zyskaliby możliwość wydawania decyzji administracyjnych. Pracodawca mógłby się z tym nie zgodzić, ale musiałby tym celu odwołać się do sądu. Takie rozwiązanie byłoby zatem odwróceniem obecnego stanu rzeczy. Zgodnie z bieżącym prawem, jeśli inspektor podejrzewa, że świadczenie ma cechy typowe dla etatu, może skierować się do sądu, aby ustalił on istnienie stosunku pracy albo wystąpić z właściwą rekomendacją do pracodawcy.
Szansa na zmiany
Projekt nowelizacji w tej sprawie został już złożony przez posłów PIS jeszcze w czasie rządów PO-PSL. Jak sytuacja wygląda obecnie? Zwłaszcza w związku z wprowadzaniem zmian w prawie naszego kraju w ramach Polskiego Ładu. Zakłada on przecież ujednolicenie zasad zatrudniania oraz przede wszystkim wyeliminowanie tak zwanych umów śmieciowych. Prace nad kompleksową zmianą ustawy trwają już w PIP. Celem Inspekcji jest uzyskanie szerszych możliwości niż tylko przekształcanie umów.
Przeprowadzenie gruntownej reformy uwzględniającej wiele aspektów nie jest w Sejmie łatwe. Tym bardziej w czasie pandemii, kiedy część prac po prostu wstrzymano. Warto pamiętać też o tym, że kwestie związane z pracą przejął na jakiś czas resort rozwoju. Dopiero wracają one do resortu rodziny i polityki społecznej. Zmiany są jednak potrzebne. Szczególnie takie, które rzeczywiście usprawnią kontrolę i wykrywanie nadużyć w relacjach firm z pracownikami.
Jak pracują Polacy?
Dane Głównego Urzędu Statystycznego z 2019 roku pokazują, że na umowę zlecenia lub o dzieło pracowało 1,2 miliona osób. Samozatrudnionych było z kolei 1,3 mln. Wskutek kontroli i tak zwanych miękkich interwencji przeprowadzonych w zeszłym roku przez PIP, umowę o pracę otrzymało 1,5 tys. osób. Spośród przeanalizowanych przez inspektorów umów 8,8% zostało zawartych w warunkach, które wskazują na stosunek pracy. Pracownicy PIP złożyli także 21 pozwów o ustalenie istnienia stosunku pracy.
Ocena proponowanych zmian jest niejednoznaczna
Osoby komentujące propozycje zmian w zakresie inspekcji dostrzegają też minusy. Zwracają przede wszystkim uwagę na to, że zmiana umów cywilno prawnych w etaty w ramach decyzji administracyjnej nie będzie zgodna z obecnym prawem. Podkreślają też, że sądy administracyjne nie są właściwym podmiotem do oceny istnienia stosunku pracy.
Na szczegóły i decyzje przyjdzie nam jeszcze poczekać. Nowelizacja ma mieć szeroki charakter. PIP chce maksymalnie usprawnić i wzmocnić swoją działalność. Od polityków zależy, w jakim stopniu uda się to osiągnąć.