Banki też chcą ugryźć kawałek benzynowego tortu. Wysoka prowizja od transakcji kartą płatniczą sprawia, iż duża część zysku ze sprzedaży paliw trafia właśnie do kieszeni banków. Klientów przywilej płacenia kartą płatniczą na stacjach benzynowych kosztuje około 8 gr na litrze benzyny. Zdaniem unijnej komisarz Neelie Kroes tak wysoka prowizja łamie prawa konsumenta. Dla porównania w Niemczech opłaty te są cztery razy niższe.

W Polsce prowizja za zakup paliwa kartą płatniczą wynosi 2,5 proc. Właściciel stacji benzynowej pobiera około 6-7 proc. Jednak w gorszych okresach jego prowizja spada nawet do 3 proc. W związku, z czym lwią część zysków zabierają banki, co budzi ogromne kontrowersje, gdyż dorabiają się kosztem przedsiębiorców. Będą oni dochodzić swoich praw przed Komisją Europejską. Zeszłoroczny przypadek ujednolicenia stawek za minutę połączenia telefonicznego pokazuje, iż takie sprawy są do wygrania.

Od cen paliwa zależą ceny wielu produktów, dlatego warto rozpocząć batalię o tańszą benzynę, wygrany może być tylko jeden – konsument.

Źródło: PolskaTimes.pl