Rekomendacja T

Komisja Nadzoru Finansowego w tym tygodniu zamierza przyjąć Rekomendację T, która wejdzie w życie po 6 miesiącach. Dokument nałoży na banki nowe obowiązki dotyczące monitoringu i kontroli okresu kredytowe klientów. Zapisy będą dotyczyły kredytów hipotecznych oraz konsumpcyjnych.

Największe poruszenie wywołał nowy sposób obliczania zdolności kredytowej. Zgodnie z założeniami suma miesięcznych rat kredytowych klienta nie może przekraczać 50 proc. jego dochodów netto. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób o ponadprzeciętnych dochodach, gdyż stosunek rat do wynagrodzenia to 65 proc. Zmiany te uderzą głównie w klientów o wysokich dochodach, gdyż znacznie obniży się maksymalna kwota kredytu, o którą mogą się ubiegać. Przeciętny kredytobiorca praktycznie nie odczuje skutków nowych uregulowań.

W początkowym zamyśle wszyscy klienci mieli podlegać limitowi 50 proc. Jednak banki postulowały, żeby wprowadzić rozróżnienie dla osób o wysokich i niskich dochodach. W konsekwencji pięć banków będzie musiało zmienić sposób obliczania maksymalnej kwoty kredytu, gdyż w innym razie rata kredytu przekroczy przyjęte granicach.

Źródło: Wyborcza.pl

Dodaj komentarz