Mariaż ZUS i NFZ zminimalizuje koszty zarządzania składką zdrowotną.

W sejmowych kuluarach koalicji rządowej krążą opinie, iż połączenie ZUS i NFZ pozwoliłoby zaoszczędzić prawie 400 mln zł rocznie, gdyż tyle właśnie kosztuje zebranie składki zdrowotnej przez ZUS, a następnie przekazanie jej do NFZ. Poza tym znacznie poprawiłoby to przepływ informacji, ponieważ fundusz ma ograniczoną możliwość weryfikacji tytułu do ubezpieczenia. Tym samym to pacjent musi udowodnić, że jest ubezpieczony. Zaś szpitalom nie zostają zwrócone pieniądze za leczenie, jeśli występują jakiekolwiek wątpliwości.

Partia rządząca nie chce ustosunkować się do krążącej plotki o połączeniu instytucji, z resztą sami zainteresowani czyli ZUS i NFZ także milczą. Natomiast żywo komentują to eksperci, których zdaniem to zupełnie nietrafiony pomysł, gdyż obie instytucje spełniają odrębne funkcje. Korzystniej byłoby przekazać obowiązek zbierania składki NFZ bez jakiegokolwiek pośrednictwa ZUS. To ulepszyłoby przepływ informacji oraz zminimalizowało koszty.

Istnieje także trzecie rozwiązanie, mianowicie uznanie składki za zwykły podatek. W praktyce oznaczałoby to wyższy PIT, zaś pieniądze na zdrowie przekazywałoby państwo. To urzędy skarbowe zbierałyby składkę, trzeba byłoby tylko trochę poszerzyć ich kompetencje, gdyż i tak kontrolują, czy składka zdrowotna jest prawidłowo naliczana.

Źródło: Gazeta.pl

Dodaj komentarz